wtorek, 21 kwietnia 2015

Zwiędły pęd, mający potencjał

Stanęłam przed starym, zwiędłym drzewem
Czując przypływ emocji
Powodziłam ręką, po jego pniu
Rozpoznając w każdym wgłębieniu wydarzenie, słodki owoc, który się wtedy zrodził
Jaka byłam głupia, gdy zapomniałam je przyciąć
Stało się brzydkie, utraciło słodycz
Porzuciłam je
Teraz, przytulając je do siebie
Szukałam sposobu, żeby mogło odżyć
Myślałam, że może ono zapełni dziurę, którą przykryłam liśćmi
Było jednak za bardzo oddalone
Podeszłam do innych, prawie nieznanych mi ogrodników
Poprosiłam o trochę wody dla drzewa, nawozu
Nadal czekam
Aż odpowiedzą
Żebym mogła tym drzewem odwrócić uwagę od
Gorzkiej, ciemnej dziury
Czekającej na promień jasnego słońca

21-04-2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz